Foto: Turystyka poprzemysłowa - kilkaset metrów pod ziemią

Na poniższych fotografiach przedstawiamy jak obecnie wygląda Lisia Sztolnia w Wałbrzychu. Sprawdziliśmy jak sobie radzą władze innych gmin górniczych.



Prawdopodobnie już za kilka tygodni turyści po raz pierwszy zjadą na poziom 170 metrów w kopalni „Guido” w Zabrzu. Nieco później do zwiedzania udostępnione zostaną stare wyrobiska znajdujące się 320 metrów pod ziemią. W jedynej w Europie zabytkowej kopalni węgla kamiennego będą restauracje, puby, galerie i muzeum.

O przygotowaniach do uruchomienia tego obiektu na szlaku zabytków przemysłowych województwa śląskiego mówiono podczas konferencji prasowej w zabrzańskim Urzędzie Miejskim, która odbyła się w ubiegłym miesiącu. Zabrze ma szansę przemienić się w śląską perłę turystyki poprzemysłowej. Do już istniejących i udostępnianych do zwiedzania obiektów – np. Skansen Górniczy Luiza, Muzeum Górnictwa Węglowego – dołączą inne. Władze tej górniczej gminy chcą odzyskać Wieżę Ciśnień i ulokować tam Muzeum Miejskie. Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego „Guido” ma być jedną z największych atrakcji turystycznych naszego regionu. Przygotowywane są tam dwie trasy dla zwiedzających: naziemna i podziemna. W obiektach na powierzchni turyści będą mogli skorzystać z usług gastronomicznych, uczestniczyć w organizowanych tam różnorodnych imprezach kulturalnych i rozrywkowych, a także kupić sobie pamiątki z wycieczki. „Guido” ma być specyficznym centrum sztuki wydarzeń o charakterze rekreacyjno-wypoczynkowym na bazie: kina, teatru, imprez kulturalno-sportowych oraz koncertów.



Pod ziemią w „Guido” na turystów czekały będę dwa poziomy zwiedzania – 170m i 320m – o odmiennych charakterze ekspozycji. Na tym wyższym (170m) poznają historię górnośląskiego górnictwa oraz zobaczą metody wydobycia węgla z przełomu XIX i XX wieku. Będą tam mogli pomodlić się w podziemnej kaplicy, w której odbywać się będą uroczystości kościelne i górnicze. W klimat epoki i specyfikę pracy dawnych górników wprowadzą ich efekty audiowizualne (trzeszczenie stropów, piski szczurów i rozmowy górników). Wycieczki oprowadzać będą przewodnicy. Na poziomie 320m wszystko będzie sprawiało wrażenie, jakby dosłownie przed chwilą górnicy zakończyli tam pracę. Jednak w kilku komorach ulokowane zostaną usługi handlowe, restauracyjne, projekcyjno-filmowe, muzyczne itd.



Prezydent Zabrza – Małgorzata Mańka-Szulik mówi: „Zabytkowa kopalnia Węgla Kamiennego „Guido” ma wyjątkowy charakter. Udało się ocalić od zniszczenia miejsce, które stanowiąc atrakcję dla zwiedzających, będzie jednocześnie unikatowym – w skali europejskiej – przedsięwzięciem edukacyjnym. Dokumentując kulturę techniczną regionu zapewni gościom wiele dobrej rozrywki. Z całą pewnością jest miejscem, do którego chce się wracać. Uważam, że niebawem stanie się turystyczną wizytówką miasta. Uczestnictwo w ciekawych wydarzeniach kulturalnych w tak niezwykłej scenerii dostarczy niezapomnianych wrażeń. Zależy nam na tym, by z bogactwa tego zabytku mogła skorzystać jak najszersza liczba ludzi. Chcemy więc, aby kopalnia „Guido” była również postrzegana jako oryginalne miejsce na organizację szkoleń i konferencji dla firm oraz lekcji i programów dla szkół.”



Lisia Sztolnia z publikacji reklamowych władz miasta znana jest jako sztandarowa atrakcja turystyczna i duma miasta. W rzeczywistości niestety to co robią władze jest pustosłowiem uderzającym na odległość. Niewykorzystywanie walorów i możliwości budowania turystyki poprzemysłowej to działanie na szkodę miasta i jego mieszkańców. Budowanie na siłę turystyki krajobrazowej to strata środków i energii, z uwagi na to że przy doinwestowanej turystyce poprzemysłowej inne gałęzie turystyki rozwiną się same. Uciekanie od przeszłości Wałbrzycha, który od setek lat budowany był na węglu wynika najprawdopodobniej z niewiedzy, chociaż to byłoby jeszcze najmniej groźne dla miasta. Dopóki nie nastąpi przeorientowanie priorytetów w budowaniu nowego wizerunku miasta marnie widzimy szanse Wałbrzycha jako miasta turystycznego.